Po co ja to wszystko piszę?

"Smakujemy dzień za dniem
chwile na nas zapisane
niewidzialny anioł stróż
porymował nasze słowa
kiszeń pusta
czyste serce
i kłopotów co nie miara
nasza wiara jest jak skała
nasza miłosc jest szalona
lecz p co ja to wszystko piszę
przecież zanim łysy księżyc
w jasne słońce się zamieni
wiele może się wydarzyć nawet tobie
wędrujemu falujemy
o przyszłości nic nie wiemy
pracujemy bez ustanku
budujemy ogniotrwały dom
bez lęku, bez ironii
lecz nie wiemy skąd przychodzi rzeka
rzeka wartkich zdarzeń
dokąd podąża
lecz po co ...
jeżdżą auta w te i we wte
ludzie spieszą sie do miasta
noc zapada
czekolada z orzechami
z aspiryną
byle zdązyć zanim bramy pozamyka
stary zegar wędrowniczek
lecz po co ..." AUTOR TEKSTU: nieznany

Precz z cellulitem !!!

Z Banką Chińską po raz pierwszy zetknęłam się w Tuan Club sport&Spa .

Obecnie już sama stosuję ten zabieg na moje udka i pośladki :)

Bańka chińska działa na zasadzie zasysania skóry, dzięki czemu dość mocno masowana jest tkanka podskórną ud, pośladków, czy brzucha, czyli miejsca, w których najczęściej obserwujemy oznaki mało atrakcyjnej skórki pomarańczowej. W trakcie trwania zabiegu przyspiesza również krążenie krwi masowanych miejsc, wpływając na przemianę materii, a tym samym przyczyniając się do rozbijania tkanki tłuszczowej.

Masaż taki działa na zasadzie podciśnienia. W bańce tworzy się ono w momencie usunięcia z niej powietrza, kiedy przyciskamy ją mocno do skóry. Powoduje to zassanie tkanek i wpływa na ich przekrwienie. Jeśli skórze brakuje elastyczności - zabieg powinien pomóc w przywróceniu jej jędrności.

Bardzo ważny w całym zabiegu jest fakt pobudzenia krążenia i płynów ustrojowych, ponieważ dzięki temu szybciej pozbędziemy się z organizmu toksyn i zbędnych produktów przemiany materii. To właśnie one są jednym z głównych przyczyn powstawania cellulitu (oprócz gromadzącej się nierówno tkanki tłuszczowej).

Dla mnie jest to zabieg przyjemny i dający szybkie rezultaty :) Wykonuję go codziennie podczas kąpieli i po kąpieli jednocześnie wcierając moje ulubione serum drenujące z Ziajki bądź oliwkę na cellulit również z Ziaji.

Wydatek rzędu 25 złotych za komplet baniek (4szt) a efekty mega zadowalające :):)

Oczywiście należy pamiętać jednak, że masażu bańką chińską nie należy traktować jako głównej metody walki z cellulitem. Tylko w połączeniu ze zmianą nawyków żywieniowych i intensywnymi ćwiczeniami będziemy mogły w pełni cieszyć się z rezultatów.

 Mój domowy zestawik :)

                                            

Z serii "porady" część IV ostatnia;)

Mam nadzieję, że mój krótki poradni - jak bezpiecznie i naturalnie zredukować tłuszczyk 
przypadł Wam do gustu:)

Ostatnia część to spis produktów jakie powinniśmy wcinać na kolację :

1. RYBY MORSKIE Najlepiej gotowane na parze lub z grilla. Są źródłem kwasów Omega 3, które wspomagają pracę jelit i zapobiegają odkładaniu się tłuszczu

2. BROKUŁY Jedzmy lekko z blanszowane. Zawierają kwas foliowy, który pobudza wydzielanie soków trawiennych.

3. ZIELONE SAŁATY możemy jeść w dowolnych ilościach, najlepiej z kroplą oliwy. 

Dzięki zawartym w nich flawonoidom szybciej spalamy kalorie przyswojone w ciągu dnia!!

4. SOCZEWICA Jest bogata w białko. Do jego strawienia trzeba dużo energii!

5. CHUDY TWARÓG Zawiera np.wapń przyspieszający rozkład związków tłuszczowych.

Z serii "porady" część III

Dla smukłej sylwetki i dobrej kondycji talerz pełen pogromców kalorii :)

1.SELER NACIOWY zawiera witaminy, które wspomagają przemianę materii : 

C ( o wiele więcej niż cytrusy), B kompleks wraz z kwasem foliowym oraz PP. 

Jest też bogaty w cynk i magnez, pierwiastki zmniejszające łaknienie.

2.SELER - oprócz witamin ma też błonnik. Oczyszcza organizm, wspomaga produkcję żółci,a jednocześnie zapobiega jej magazynowanie. 

Ułatwia trawienie i likwiduje zaparcia

3.MARCHEW to bogate źródło beta karotenu, związku o właściwościach przeciw utleniających, który pomaga usuwać toksyny 

z organizmu. Dzięki beta karotenowi utrwalimy naszą opaleniznę i zachowamy ładny kolor skóry na dłużej ! W dodatku marchew zawiera mniej kalorii niż jest nam potrzebne do jej strawienia :)

4.FASOLA jest naturalnym reduktorem tłuszczu. Hamuje przyswajanie skrobi, dzięki czemu część węglowodanów jest wydalana i nie zostaje zamieniona w tłuszcz. Fasola zawiera też dużą ilość protein, więc do jej strawienia organizm zużywa bardzo dużo energii.

5.POMIDORY mają dużo błonnika, witaminy C, potasu (usuwa nadmiar wody z organizmu) oraz likopenu. Więcej na temat pomidora pisałam w innym poście 

6.KURCZAK w chudym mięsie drobiowym znajduje się L-karnityna, wspomagająca spalanie tłuszczu. Aby jej działanie było skuteczne, powinna być serwowana razem z witaminą C, a tę zawierają dodane do zupy warzywa.

7.OLIWA Z OLIWEK zawiera kwasy omega-3. Zapobiega odkładaniu się tłuszczu 

w organizmie oraz powstawaniu chorób krążenia, wzmacnia układ odpornościowy, nerwowy i obniża poziom złego cholesterolu.

Z serii "porady" część II

Druga część poradnika jak utrzymać szczupłą sylwetkę :)

Te produkty sprytnie oszukają głód i są świetne na przekąskę!

- Jabłka na długo dają uczucie sytości (m.in. dzięki pektynom w skórce)

- Truskawki, świeży ananas są bardzo pożywne. Poza tym zawierają bromelinę, enzym który przyspiesza przemianę materii 

i spalanie tłuszczy.

- Migdały. Już 7-8 zaspokoi głód. Mają w sobie białko, wit. E i C ograniczające gromadzenie tkanki tłuszczowej oraz wspomagające budowę mięśni.

- Morele. Wystarczą 3-4 świeże lub suszone, aby się nasycić. Poza tym te owoce mają dużo polifenoli, które przyspieszają proces odchudzania.

Z serii "porady" część I

Sezon na kostium kąpielowy powoli dobiega końca :( nie da się ukryć, że wszystko co dobre szybko się kończy (lato). Aby jak najdłużej zachować smukłą sylwetkę i piękną opaleniznę postanowiłam założyć mini poradnik dla wszystkich odwiedzających mojego bloga.

Na Dzień Dobry :)

Zadbajmy o to aby usunąć z organizmu nagromadzone w nocy toksyny oraz pobudzić przemianę materii. Ja stosuję :

- Ocet jabłkowy - dwie łyżeczki mieszam ze szklanką wody i wypijam na czczo. Ocet jabłkowy pobudza pracę jelit i zwiększa wydzielanie soków trawiennych.

- Czarna kawa oczywiście bez cukru i mleka. Osobiście preferuję espresso tak na godzinkę przed śniadankiem jest to najmilszy moment w moim dniu :). Kawa wyśmienicie pobudza trawienie !

- Grejpfrut zjedzony przed posiłkiem świetnie wspomaga wątrobę i odtruwa organizm przy tym dostarcza sporo witaminki C.

- Jajko na miękko. W żółtku znajduje się lecytyna, która ułatwia rozkładanie tłuszczy 

- Płatki owsiane - mój śniadaniowy faworyt w postaci owsianki ( dwie łyżki płatków owsianych gotuję w niewielkiej ilości wody zalewam szklanką chudego mleka i dodaję żurawinkę, pestki słonecznika lub orzech włoski a do tego garść sezonowych owoców - pycha :) energia na cały dzień i mnóstwo witamin z grupy B które usprawniają metabolizm a do tego spora dawka błonnika (najlepszy wymiatacz niestrawionych resztek!)

- Miętowa herbatka. Picie naparu z mięty pieprzowej wspomaga wydzielanie soku żołądkowego i żółci.

Jutro zapraszam na część II poradnika:)

Naturalne,zdrowe,sprawdzone i SKUTECZNE!

Zainspirowana artykułem w pewnej kobiecej prasie postanowiłam wypisać 

Największe odchudzające przeboje :)

- Produkty pełnoziarniste są to węglowodany złożone więc na ich spalenie pochłaniamy dużo energii, którą organizm czerpie z zapasów

- Kasze jest w nich mnóstwo błonnika, który utrudnia przyswajanie tłuszczu z innych pokarmów. Ponoć regularnie spożywane skutecznie zapobiegają efektowi jojo :)

- Kapusty (świeża, kiszona,pekińska,brukselka itp.) to bomba witamin i minerałów. Przyspieszają też nasz metabolizm

- Jogurt naturalny, kefir, maślanka te fermentowane napoje mleczne zawierają m.in. kwas linolowy CLA, substancję pobudzającą organizm do uwalniania większej ilości energii. Najlepiej wypijać codziennie 2 szklanki takich napojów

- Czerwone wino którego jednym ze składników jest resweratrol, który aktywizuje do pracy geny odpowiedzialne za proces spalania tłuszczu. Zapobiega też powstawaniu nowych komórek tłuszczowych. 

Dietetycy zalecają mały kieliszek wytrawnego winka po obfitym posiłku :) 

- Cykoria zawiera dużo substancji gorzkich, które stymulują spalanie tłuszczy oraz skutecznie ograniczają jego wchłanianie. Jest bardzo sycąca, a przy tym niskokaloryczna.

- Zielona i czerwona herbata polecane są wszystkim dbającym o linie. Zawarte w liściach składniki skutecznie blokują wchłanianie tłuszczu. Taką herbatkę warto wypijać po każdym posiłku. Poza tym te herbaty pomagają usunąć toksyny z organizmu i hamują apetyt.

- Zioła i przyprawy : 

mniszek lekarski reguluje pracę trzustki, wątroby i pęcherzyka żółciowego, czyli organów odpowiedzialnych za gospodarkę tłuszczową w organizmie

chili zawiera kapsaicynę, która zmniejsza apetyt i pobudza organizm do wydzielania ciepła 

i zużycia większej porcji energii

pieprz kajeński usprawnia proces utleniania się tłuszczu, dzięki któremu nie odkłada się nam w tkankach.

cynamon pomaga w spalaniu cukrów, przez co nie są one zamieniane w tkankę tłuszczową

czosnek zawiera związki siarkowe, które wspomagają metabolizm i sprzyjają zachowaniu szczupłej sylwetki

imbir reguluje poziom glukozy we krwi i daje uczucie sytości, pomaga zlikwidować wzdęcia 

i znacznie ułatwia usuwanie toksyn z organizmu.

Dobrze się składa ,że w mojej diecie a raczej sposobie odżywiania występują wszystkie w/w składniki :):) dzięki temu jestem teraz 100 % pewna, że żywię się zdrowo a jednocześnie przyspieszam chudnięcie i poprawiam swój metabolizm. 

wyrzuty sumienia:(

Ostatnie dwa dni to mały odpust w diecie  z powodu wesela kuzynki. Jedzenia było sporo, bardzo apetyczne i smaczne - niestety skusiłam się na roladę wołową  i lody z sosem malinowym oraz mały kawałek sernika :) a doprawiłam 3 kieliszkami wina i trzema koreczkami z serem camembert.Tańce też były i myślę, że spaliłam nadprogramowe kalorie. Pomimo raju dla podniebienia niesmak i tak mi pozostał po złamaniu założeń diety. 

Od dzisiaj jednak wróciłam na odpowiednie tory i z samego rana zaliczyłam basenik a wieczorkiem mam zamiar udać się na miejscową siłownię:). Będę miała możliwość ocenić i porównać ją z moim klubem.

A tak się zmotywowałam :

źródło google

"Pan Pomidor

......Wpadł prosto z tyczki do koszyczka ogrodniczki " - Jan Brzechwa

Pyszny na surowo, niezastąpiony w sałatkach, idealny do faszerowania , wspaniały na sos.

PORA NA POMIDORA!

Pomidor jest uniwersalny pod względem żywieniowym. 80 gram pomidora ma zaledwie 19 kalorii, a jego indeks glikemiczny wynosi 15. Zatem z powodzeniem może zagościć w naszych dietetycznych jadłospisach.

Oprócz tego, pomidory to źródło wielu innych substancji, które są niewątpliwie korzystne dla naszego organizmu. Zaliczamy do nich potas, witaminy i przeciwutleniacze.

"Potas

Pomidory to najekonomiczniejsze źródło potasu. Już osiem sztuk, średniej wielkości opisywanych warzyw, może pokryć dzienne zapotrzebowanie na ten pierwiastek.

Jak wiemy, potas jest makroelementem niezbędnym dla prawidłowego funkcjonowania naszego serca. Działa na nie jak kojący balsam, normując jego pracę. Wspomaga nas także podczas stresowych chwil i zmęczenia. Oprócz tego warunkuje przewodnictwo w neuronach, prawidłowe działanie mięśni, a także aktywuje wiele enzymów naszego ustroju. Warto wiedzieć, że obróbka termiczna pomidorów, zmniejsza w nich ilość potasu.

Likopen

Pomidor to skarbnica przeciwutleniaczy. Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje likopen, będący karotenoidem, ale nieco odmiennym od pozostałych.

Dzięki jego podaży, zredukujemy ryzyko wystąpienia patologii w naczyniach krwionośnych, których skutkiem mogą być takie groźne stany, jak zawał serca czy udar mózgu. Ma też właściwości neuroprotekcyjne, czyli chroni komórki nerwowe.

Za jego przyczyną, naczynia krwionośne są chronione przed miażdżycą, a także zostają „uszczelnione”. Likopen może także zminimalizować zagrożenie nowotworem bądź spowolnić proces nowotworzenia. Prawdopodobnie dzieje się tak na skutek odbudowy połączeń międzykomórkowych, które uległy autodestrukcji z powodu jakiegoś zaburzenia (którym w tym przypadku jest nowotwór). Co jest istotne, likopen najlepiej wchłania się w obecności tłuszczów, dlatego też można je przyprawić np. oliwą z oliwek. Więcej lepiej przyswajalnego likopenu zawierają przetwory pomidorowe z dodatkiem tłuszczu (oleju, oliwy z oliwek), np. ketchup, koncentrat, przecier.

Witamina C

Kolejnym antyoksydantem jest powszechnie znana witamina C. Ona także wspomaga nasz układ sercowo-naczyniowy, zapobiega nowotworom, ale też stymuluje odporność i wpływa pozytywnie na stan skóry. Oprócz tego może pomóc w unormowaniu poziomu cholesterolu we krwi. Stymuluje też syntezę kolagenu, co ma odbicie w jędrności i elastyczności skóry, a przy odchudzaniu akurat ten aspekt jest bardzo ważny. Witamina C, podobnie jak potas, ginie w obróbce cieplnej. Temperatura 70°C niszczy tą substancję." 

Zatem nie pomijajmy w swoim menu pomidorów, gdy próbujemy pozbyć się zbędnego tłuszczyku. Teraz, gdy mamy pomidorowy sezon i są to warzywa w miarę na każdą kieszeń – zajadajmy się nimi do woli i w różnej formie. Może to być prosta sałatka z pomidorów, cebuli i przypraw, sałatka grecka, sok pomidorowy z selerem lub kanapki z pomidorem i innymi warzywami.

Tabletki z zielonej kawy - co Wy na to?

Wiemy, że jedzenie 5 zbilansowanych posiłków dziennie jest najlepszym sposobem na odchudzanie.

Większość ludzi mówi, że trzeba jeść mało, ale jest zupełnie odwrotnie. Trzeba jeść mądrze i często plus duża dawka ruchu, a wtedy organizm zacznie spalać tłuszcz.

Wie o tym każda mistrzyni fitnessu i Ja też ;) odkąd uczestniczę w programie "Zostań Ambasadorką Tuan Club" dlatego jemy jajka, ryby, kotlety itp. (oczywiście w odpowiednich proporcjach).

Wiem, że dużo kobiet próbuje stosować różne modne diety jak dukan, kopenhaska 

czy jeszcze inne...

Można wypróbować te modne diety, albo zastosować coś co działa na stałe !

A co myślicie na temat tabletek wspomagających odchudzanie ? 

Ostatnio moja skrzynka  mailowa bombardowana jest tego typu ofertami:

"Nowe kapsułki stworzono w oparciu o jeden unikalny składnik. Jego działanie jest ponadprzeciętne i wielopłaszczyznowe. Wprowadzony do organizmu, przyspiesza tempo metabolizmu, spala zalegający tłuszcz i zapobiega jego dalszemu odkładaniu się. Obniża poziom cholesterolu i poziom cukru we krwi. Dodatkowo posiada kilkadziesiąt innych zdrowotnych zastosowań.

Tym super-skutecznym składnikiem nowych kapsułek jest wyciąg z ziaren zielonej kawy. W odróżnieniu od zwykłej kawy, zielona kawa zawiera 300% więcej CGA – substancji odpowiedzialnej za tak fantastyczne rezultaty w odchudzaniu. W postaci kapsułek Zielona Kawa ® CGA jest jeszcze bardziej skondensowany. Dzięki temu działa natychmiast po wprowadzeniu do organizmu.

Już po zażyciu jednej kapsułki z zieloną kawą, tłuszcz jest natychmiast niszczony i dosłownie wypłukiwany z organizmu. W pierwszym dniu odchudzania osoby chudły po 1 kg, ale to był dopiero początek. Kiedy codziennie przyjmuje się kapsułki zielonej kawy, wprowadzają one organizm w stan ciągłego spalania tłuszczu. Zabijają głód zanim się pojawi i zamieniają tłuszcz w energię.

Kapsułki Zielona Kawa ® bardzo szybko stały się popularne wśród odchudzających się. Zdobyły fantastyczne opinie wśród lekarzy. Przeszły bardzo rygorystyczne badania i są certyfikowane. Zbierają non-stop pozytywne opinie od kolejnych osób, które już schudły." - źródło http://ek.pl/artykuly/lekarze-przerazeni-skutecznoscia/

Sprawdzałam komentarze są zachęcające i jest ich bardzo dużo , z pewnością jest to działanie marketingowe ale nie wydaje mi się,że na tak dużą skalę ale mogę się mylić.

Trochę mnie korci aby kupić te kapsułki z zielonej kawy ( na allegro są różne i w różnych cenach - można coś wybrać) i dołączyć do diety jako wspomagacz bo jako zewnętrzne zabiegi wspomagające odchudzanie to zielona kawa jest rewelacyjna. Zabiegi "Green Coffee" świetnie ujędrniły mi ciało i wygładziły cellulit , usunęły zgromadzony nadmiar wody , moja skóra nabrała blasku , więc tak sobie pomyślałam skoro efekty są tak dobre od zewnątrz to może od wewnątrz jeszcze lepsze:):)

Co myślicie - doradźcie czy warto?

źródło google

źródło google

Przestrzeganie diety na urlopie ?

Wczoraj zaczęłam się urlopować wprawdzie podróż była kilkugodzinna ale przyjemna, 

mój synek świetnie ją zniósł więc nie było nadprogramowych stresów :)

Poniedziałek zaczęłam owsianeczką zgodnie z przepisem mojej diety a na lunch zapakowałam twarożek z ogóreczkiem, selerem naciowym który wyśmienicie smakował podczas przerwy 

w podróży do tego kawka i dalej w drogę - tak więc uniknęłam restauracyjnych pokus ;)

Założenia urlopowe :

- jeść regularnie co 3 godziny

- śniadanka (owsianka lub 2 mini kanapki z chlebka pełnoziarnistego oczywiście z dodatkiem warzyw i      białka )

- obiady chude mięsko i warzywka

- desery jogurt naturalny plus owoc sezonowy

- kolacje sałaty z odrobiną białka

Rano zamierzam biegać po parku bądź pływać w basenie. 

Generalnie dużo spacerów, zwiedzania i mnóstwo zabawy z moim synkiem.

Dodatkowo zestaw ćwiczeń ustalonych z trenerem personalnym z Tuan Club Sport&Spa 

mój zestawik :)

Park po którym będę biegać 

A tutaj odpoczywam i nabieram siły do dalszej walki z tłuszczem;)

Przesyłam Wszystkim cieplutkie pozdrowionka z Łańcuta 

Moja ostatnia niedziela przed urlopem - hurra :)

Dzisiejsza dawka ruchu :)

O 12.30 wybieram się do parku na BOOT CAMP (więcej  tutaj ) - według rozpiski ma być 

trening funkcjonalny .

Trening funkcjonalny skupia się mniej na trenowaniu specyficznych mięśni, jak bicepsy czy mięśnie brzucha, a bardziej na zyskiwaniu siły w wykonywaniu ruchów złożonych, które stosujemy w życiu codziennym. Ten typ ćwiczeń mniej zużywa mięśnie i stawy, a także pomaga poprawić koordynację, równowagę i stabilność. Uginanie przedramion z hantlami nie przekłada się na życie codzienne, ale uginanie przedramion połączone z przysiadem jest jak podnoszenie dziecka. To najlepszy sposób na przełożenie tego co robisz na siłowni na życie codzienne.

Poniżej kilka fotek z ostatniej niedzieli :

Jak mi wystarczy sił i pogoda dopisze to w planach jest też wieczorna wyprawa rowerowa 

z całą rodzinką 

Dotlenię się dzisiaj na maksa :):)

Maksymalne efekty przy minimalnym wysiłku

Po mimo tego ,że jestem ciepłolubna to już mam dosyć tych upałów. 

Nad morzem to przyjemność ale w mieście to istne utrapienie :( a do tego mój mały szkrab, który w sierpniu nie chodzi do przedszkola. Tak więc dla polepszenia samopoczucia 

i zaliczenia dziennej dawki ruchu postanowiłam wczoraj wybrać się na wieczorny 

Aqua Aerobik  i to był strzał w dziesiątkę. 

Świetnie jest się ochłodzić w taki upał a przy tym zadbać o figurkę przy minimalnym wysiłku :)

Podczas ćwiczeń w wodzie angażowane są wszystkie grupy mięśniowe, a same ćwiczenia natomiast są bardzo bezpieczne i efektywne.

Z ciekawostek :)

"Opór wody sprawia iż 1 minuta ćwiczeń w wodzie 

jest równa 5 minutom zwykłych ćwiczeń na lądzie"

Basen Tuan Club

źródło google

Moja alternatywa

W związku ze zmianami w projekcie " Zostań Ambasadorką Tuan Club " zmuszona byłam znaleźć sobie alternatywę na wypełnienie wolnego czasu i pogłębianie osiągniętych już efektów.

I tak znalazłam SKAKANKĘ  :):):) 

moja już trochę zużyta skakaneczka:)

Skakanie dobrze wpływa na organizm. Dzięki systematycznemu treningowi na skakance znacznie poprawiamy kondycję, spalamy zbędne kilogramy, polepszamy swoją sprawność fizyczną, poprawiamy krążenie i przy tym modelujemy sylwetkę. 30-minutowe intensywne skakanie pozwala spalić nawet 300-400 kcal. 

Specjaliści zapewniają, że po kilku tygodniach treningu ciało staje się lekkie i bardziej sprężyste a systematyczne skakanie rozwija, uelastycznia i wzmacnia nogi, w szczególności łydki i stawy skokowe. Jest to jeden ze sposobów na ćwiczenie mięśni pośladków, brzucha, rąk i ramion czyli wash and go.

Bardzo ważna jest :

Prawidłowa technika skakania na skakance

Należy pamiętać o:

• wyprostowanej postawie
• wciągnięciu brzucha
• ugięciu łokci i trzymaniu ich blisko tułowia
• odchyleniu dłoni na bok
• cofnięciu barków
• wykonywaniu obrotów linką nadgarstkami i dłońmi
• unikaniu ruchów barkami
• skakaniu na niewielką wysokość
• skakaniu na palcach

Sprzęt też jest ważny ale nie najważniejszy - Ja posiadam zwykłą sznurkową skakankę z drewnianymi rączkami i super mi się na niej skacze.

Bardzo dobrze jest mieszać techniki skakania powiedzmy zmiana sposobu co 5 minut dzięki temu czas szybciej płynie i szybko nam się nie znudzi:)

Poniżej wklejam filmik aby pokazać jakie partie mięśni pracują podczas skakania na skakance.

Jak przed każdym wysiłkiem fizycznym tak i przed skakaniem na skakance warto zrobić rozgrzewkę.

Na koniec ciekawostka - czy wiecie, jaki jest światowy rekord ilości oddanych skoków na skakance? 188 skoków w czasie 30 sekund!

Ja dzisiaj zrobiłam 1000 skoków czasu nie liczyłam ;)

Kochani zaczynamy skakać na skakance i pobijamy własny rekord, modelując 

i wzmacniając przy tym ciało, poprawiając zdrowie i kondycję organizmu. 

Co Wy na to?

Ja już zaczęłam kto się dołącza.