Rano wybrałam się pieszo z młodym do przedszkola. Powrót szybkim marszem.
Chwilkę później trening rowerowy w terenie ( objechałam w godzinkę cały Las Kabacki! ).
Serie brzuszków plus rozciąganie wykonałam po powrocie do domu.
Szybkie drugie śniadanko,kawusia i pędem po małego do przedszkola.
Pogoda mi sprzyjała a piękne słońce dodawało energii :):) wielka szkoda ,że to koniec lata;(
Ja tak bardzo lubię ciepełko!
Tyle kroków pokazał mój krokomierz - 8760 :)
Na obiadek pyszny łosoś z kuskusem i brokułami z wody
A na kolację krem z kalafiora z prażonymi orzechami włoskimi i dużą ilością natki pietruszki
Jeszcze dzisiaj czeka mnie elektrostymulacja i masażyk banieczką.
Obiadek miałaś wyborny ;)
OdpowiedzUsuńOooo tak :) uwielbiam ryby a w szczególności łososia. Szkoda tylko ,że jest tak drogi.
UsuńWow, Ja po prostu kocham ryby, a to danie, które sobie przygotowałaś na obiad wygląda wprost cudownie ! I nie wydaje się być aż tak skomplikowane... chyba już wiem co na obiad jutro u mnie ;)
OdpowiedzUsuńZupełnie proste i szybkie danie w przygotowaniu. Łososia skrapiam octem balsamicznym potrzepuję tymiankiem i odstawiam na jakiś czas do lodówki ale to nie jest konieczne, następnie piekę w piekarniku bądź grilluję na patelni bez tłuszczu, kasza kuskus wg.przepisu na opakowaniu ale ja dodaję do kaszy włoszczyznę podduszoną na łyżeczce oliwy i przyprawiam ziołami no i gotowe można podawać z warzywami z wody bądź surówką / sałatą itp.
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
pięknie wygląda Twój obiadek :) bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńszybki spacer to ostatnio moja jedyna forma aerobów uwielbiam :)
zdradzisz przepisy??
OdpowiedzUsuń