Coraz bliżej święta:)
W sklepach i na ulicach już są widoczne;)
Świąteczny szał zakupów i porządków przed nami. Jak nie wpaść w wir wariackich przygotowań a później łakomej konsumpcji (bo przecież nie może się zmarnować) radzi dr google więc Ja nie będę się na ten temat rozpisywać i doradzać.
Skupię się jednak nad Naszymi nawykami.
Wszyscy mamy jakieś nawyki i te dobre i te złe i tak naprawdę nawyk w naszym codziennym funkcjonowaniu dominuje. To dzięki nawykom nasz mózg jest odciążony.
Ale też dzięki nawykom popadamy w skrajności.
A wystarczy drobna zmiana, zmiana tylko jednego nawyku aby Nasze życie zmieniło się na bardziej wartościowe aby osiągnąć określony cel.
Święta są takim czasem w którym siła nawyku jest bardzo mocna.
Wiele sobie obiecujemy, planujemy, ciężko pracujemy na zamierzony efekt ale w czasie świąt odpuszczamy. Z dnia na dzień brniemy dalej w złe nawyki i tak naprawdę wszystko co osiągnęliśmy do tej pory zostaje zniweczone.
Problem polega na tym,że nasz mózg nie potrafi rozróżnić dobrych nawyków od złych, więc jeśli wykształciliśmy jakiś niekorzystny nawyk to będzie się on w nas czaił aż jakiś wyzwalacz go uaktywni (Święta) a potem będzie nagroda (euforia, smak dzieciństwa itp.)
To wyjaśnia dlaczego tak trudno wyrobić np. nawyk regularnego sportu czy zdrowego odżywiania. Kiedy już wykształcimy zwyczaj siedzenia na kanapie, objadania się Świątecznymi pysznościami, podjadania za każdym razem kiedy przechodzimy obok pudełka z ciastkami zamiast np. biegania wzorce te utrwalają się i pozostają na zawsze w naszych głowach Powstaje pętla nawyków.
Na tej samej zasadzie możemy się złych nawyków pozbyć. Po prostu w miejsce starych złych możemy wprowadzić nowe zwyczaje, które przezwyciężą te zachowania.
Tak jak zrobiła to spora większość dziewczyn z Naszej blogosfery:)
Gratuluję!
Jak ja poradzę sobie z moimi nawykami w tym Świąteczny okresie?
Z pewnością treningów w klubie nie zaniedbam choć obawiam się ,że frekwencja będzie mierna:( Już dzisiaj na aqua aerobiku było tylko trzy osoby - strach pomyśleć jak będzie dalej.
Pewnie wszystkie babeczki wpadną w przedświąteczny szał :):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, są one dla mnie ważne i budujące:)
Pozdrawiam cieplutko
Wiola