Zdecydowanie jemy z łakomstwa. Wiem jak trudno być na diecie, kiedy cała rodzina chce jeść. Dla mnie super momentem na odchudzanie jest czas ferii lub wakacji, kiedy dzieci nie ma w domu i moge ograniczać swoje wizyty w kuchni. W ostatnie ferie dzieci wyjechała a ja miałam w lodówce światełko i przeszłam dietę ALlevo. straciłam kilka kilogramów i nauczyłam sie zdrowo odżywiać. Ponadto jeżeli mam zaplanowane 5 posiłków dziennie to ogranicza sie tym samym podjadanie.
Jemy z lenistwa i dobrobytu, sięgamy po coś z nudów. Dlatego też tyjemy, warto się nad zastanowić i wybrać zdrową i zbilansowaną dietę. Bez ciągłego podjadania.
Temat, który daje do myślenia zwłaszcza tym, którzy się odchudzają lub mają taki zamiar. Od tego pytania każdy z nas powinien zacząć. Dlaczego ja czasem tyle jem? Być może stres, zapracowanie. U mnie to dwa główne powody. Z łakomstwa też mi się zdarza dużo jeść, zwłaszcza gdy leżą przede mną ulubione produkty.
Prawda. Temat nie schodzi z tapety, odkąd zaczęłam myśleć o odchudzaniu, ale... powiem szczerze, że wraz z upływającym czasem – poziom świadomości jest tak duży, że podejmujesz dobre żywieniowe decyzje z automatu.
Powodów jest znacznie więcej, ale... te są na pewno kluczowe. Najgorsze dla mnie są te wszystkie, wszechobecne reklamy jedzenia... działają na mnie jak płachta na byka i od razu robię się głodna.
Zdecydowanie jemy z łakomstwa. Wiem jak trudno być na diecie, kiedy cała rodzina chce jeść. Dla mnie super momentem na odchudzanie jest czas ferii lub wakacji, kiedy dzieci nie ma w domu i moge ograniczać swoje wizyty w kuchni. W ostatnie ferie dzieci wyjechała a ja miałam w lodówce światełko i przeszłam dietę ALlevo. straciłam kilka kilogramów i nauczyłam sie zdrowo odżywiać. Ponadto jeżeli mam zaplanowane 5 posiłków dziennie to ogranicza sie tym samym podjadanie.
OdpowiedzUsuńWszystko pięknie, plany są super. Zwłaszcza jak potrafimy się ich trzymać
OdpowiedzUsuńJemy z lenistwa i dobrobytu, sięgamy po coś z nudów. Dlatego też tyjemy, warto się nad zastanowić i wybrać zdrową i zbilansowaną dietę. Bez ciągłego podjadania.
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł, dużo mechanizmów jak widać rządzi naszym głodem i utrudnia odchudzanie
OdpowiedzUsuńFajny temat
OdpowiedzUsuńTemat, który daje do myślenia zwłaszcza tym, którzy się odchudzają lub mają taki zamiar. Od tego pytania każdy z nas powinien zacząć. Dlaczego ja czasem tyle jem? Być może stres, zapracowanie. U mnie to dwa główne powody. Z łakomstwa też mi się zdarza dużo jeść, zwłaszcza gdy leżą przede mną ulubione produkty.
OdpowiedzUsuńPrawda. Temat nie schodzi z tapety, odkąd zaczęłam myśleć o odchudzaniu, ale... powiem szczerze, że wraz z upływającym czasem – poziom świadomości jest tak duży, że podejmujesz dobre żywieniowe decyzje z automatu.
OdpowiedzUsuńPowodów jest znacznie więcej, ale... te są na pewno kluczowe. Najgorsze dla mnie są te wszystkie, wszechobecne reklamy jedzenia... działają na mnie jak płachta na byka i od razu robię się głodna.
OdpowiedzUsuń