O tym jak zmieniam się z puszystej dojrzałej gruszki w super jędrną i aktywną czterdziestkę :)
czwartek, 15 maja 2014
Ania w Równowadze: To, co tak naprawdę przeszkadza Ci w schudnięciu t...
Ania w Równowadze: To, co tak naprawdę przeszkadza Ci w schudnięciu t...: Fałszywe przekonania. Hasła-klucze, wygodne „prawdy”, które pozwalają nam się nie ruszać z miejsca, tkwić w wygodnych kokonach (a raczej...
poniedziałek, 28 kwietnia 2014
Ania w Równowadze: 10 powodów, dla których jemy więcej, niż byśmy chc...
Ania w Równowadze: 10 powodów, dla których jemy więcej, niż byśmy chc...: Zauważyłaś, jak dużo uwagi poświęcamy jedzeniu? Na tym blogu też nie robimy właściwie nic innego. Nic w tym dziwnego, jedzenie to ważna spr...
środa, 8 stycznia 2014
wracam do formy:)
Witajcie w Nowym Roku!
Wracam z nową energią i ze zdwojoną siła po dość długiej przerwie w ćwiczeniach i nieobecności na blogu i blogosferze. Odpoczęłam od internetu i zregenerowałam mięśnie!
Jak dobrze ,że stary rok już się skończył był to rok dla mnie trudny i stresujący. Wiele się wydarzyło ale muszę przyznać ,że wszystkie nieszczęścia miały dobre zakończenie.
Obecnie patrzę optymistycznie na nadchodzący 2014 ! Mam wiele planów i chcę je zrealizować.
A teraz, kilka moich sztuczek na pozbycie się całego "balastu" po świętach.
Jeśli choć trochę jesteście podobne do mnie, to ostatnie dwa tygodnie były ciężkie…
Pewnie pomyślicie, jak ja "Fit kobietka" mogła się objadać?
Niestety jestem tylko człowiekiem, tak jak inni, w dodatku mam swoje słabe strony.
Szczerze mówiąc, przez ostatnie dwa tygodnie przytyłam 2,5 kg…nie dobrze!
no, ale nie ma się co nad sobą użalać, tylko trzeba brać się do "roboty".
2. Zwiększyłam spożycie błonnika do 50 gramów na dzień. Naturalny błonnik jest bardzo dobrze przyswajalny i pomaga usunąć wszystkie "toksyczne śmieci" z mojego układu pokarmowego. ( Produkty bogate w błonnik dają uczucie sytość na bardzo długo, co pozwala zaoszczędzić nawet 400 kalorii dziennie)
3. Piję teraz o 1 litr wody więcej, czyli 3,5 litra wody na dzień. Woda letnia, przegotowana. Taka ilość wody doskonale przepłukuje cały organizm. Poprawia też spalanie kalorii i naturalny metabolizm. To prawda, że jeśli organizm nie jest dobrze nawodniony, nie spali tylu kalorii ile mógłby spalić.
4. Codziennie przez godzinę idę na szybki spacer (NW), albo na siłownię - bieżnia przez 60 minut w tempie 6,5 km na godzinę, nachylenie bieżni 6%. To pozwala spalić około 600 kalorii w ciągu godziny. Pamiętajmy, że Nasze ciało przez te dwa tygodnie zmagazynowało taki zapas kalorii, które musisz po prostu spalić!
Wracam z nową energią i ze zdwojoną siła po dość długiej przerwie w ćwiczeniach i nieobecności na blogu i blogosferze. Odpoczęłam od internetu i zregenerowałam mięśnie!
Jak dobrze ,że stary rok już się skończył był to rok dla mnie trudny i stresujący. Wiele się wydarzyło ale muszę przyznać ,że wszystkie nieszczęścia miały dobre zakończenie.
Obecnie patrzę optymistycznie na nadchodzący 2014 ! Mam wiele planów i chcę je zrealizować.
A teraz, kilka moich sztuczek na pozbycie się całego "balastu" po świętach.
Jeśli choć trochę jesteście podobne do mnie, to ostatnie dwa tygodnie były ciężkie…
Pewnie pomyślicie, jak ja "Fit kobietka" mogła się objadać?
Niestety jestem tylko człowiekiem, tak jak inni, w dodatku mam swoje słabe strony.
Szczerze mówiąc, przez ostatnie dwa tygodnie przytyłam 2,5 kg…nie dobrze!
no, ale nie ma się co nad sobą użalać, tylko trzeba brać się do "roboty".
Te 4 sposoby na zmiażdżenie 1000 kalorii działają zawsze.
Zastosujcie je, a "grudniowe" kilogramy znikną.
1. Pozbyłam się całego kalorycznego jedzenia ze świąt ( to prawda, że "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Ten sposób pomógł zaoszczędzić mi nawet 1500 kalorii dziennie…może nawet więcej?)
1. Pozbyłam się całego kalorycznego jedzenia ze świąt ( to prawda, że "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Ten sposób pomógł zaoszczędzić mi nawet 1500 kalorii dziennie…może nawet więcej?)
2. Zwiększyłam spożycie błonnika do 50 gramów na dzień. Naturalny błonnik jest bardzo dobrze przyswajalny i pomaga usunąć wszystkie "toksyczne śmieci" z mojego układu pokarmowego. ( Produkty bogate w błonnik dają uczucie sytość na bardzo długo, co pozwala zaoszczędzić nawet 400 kalorii dziennie)
Jedzenie bogate w błonnik to: kasza jęczmienna, czarna fasola, otręby owsiane, kiełki, groch, truskawki, maliny, jagody, brokuły i jabłka.
3. Piję teraz o 1 litr wody więcej, czyli 3,5 litra wody na dzień. Woda letnia, przegotowana. Taka ilość wody doskonale przepłukuje cały organizm. Poprawia też spalanie kalorii i naturalny metabolizm. To prawda, że jeśli organizm nie jest dobrze nawodniony, nie spali tylu kalorii ile mógłby spalić.
4. Codziennie przez godzinę idę na szybki spacer (NW), albo na siłownię - bieżnia przez 60 minut w tempie 6,5 km na godzinę, nachylenie bieżni 6%. To pozwala spalić około 600 kalorii w ciągu godziny. Pamiętajmy, że Nasze ciało przez te dwa tygodnie zmagazynowało taki zapas kalorii, które musisz po prostu spalić!
Powodzenia:):)
Subskrybuj:
Posty (Atom)