Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 30 września 2013

Równowaga

Spośród prawie wszystkich osób mających mniejszy lub większy problem z własną wagą, część z nas odpuszcza problem i pozwala wadze, żeby była taka, jak chce, a część żyje od diety do diety.
Niewiele z nas należy do osób, które wiedzą, że powinny „uważać” na to, co jedzą i mają na to swój indywidualny skuteczny sposób, który realizują całe życie i w efekcie są po prostu szczupli. Większość z nas tylko o tym marzy…
Czy zatem można schudnąć bez diety i na zawsze? Czy też już do końca życia musimy funkcjonować od diety do diety albo czuć się ze sobą źle?
Nie - nie musimy!
Wystarczy tylko znaleźć równowagę :)
Równowagę która pozwoli nam na to, że będziemy z siebie zadowoleni, że będziemy siebie lubić i dbać o siebie jak o skarb dla nas najważniejszy.
Równowagę dzięki której będziemy Fit!!! 

"Agnes" pięknie kiedyś napisała na swoim blogu co to jest "bycie FIT"
                                "Bycie fit wcale nie oznacza bycia głodnym i nieszczęśliwym. 
Bycie fit nie oznacza również codziennych treningów w pocie czoła.

Bycie fit to smaczne zdrowie i satysfakcja z każdego dnia!
Bycie fit to aktywność fizyczna, która sprawia ci przyjemność - to aktywność, którą lubisz"



Nic dodać nic ująć :)

Zakładając tego bloga w rubryce O mnie napisałam ,że razem z Tuan Club Sport&Spa dążę do tego abym mogła być Fit! I mogę śmiało teraz stwierdzić ,że osiągnęłam sukces :) 
Bo mam:
"wiedzę o produktach, które spożywam 
świadomość aktywności i treningów
szczęście i poczucie, że podążam właściwą ścieżką."

Jem bez wyrzeczeń!!!




 Fit Ciasteczka Owsiane według mojego przepisu :)

1 szklanka płatków owsianych
1/2 szklanki płatków jaglanych
1 jajko
około 1 szklanki mleka 1,5%
3 łyżki siekanych orzechów włoskich/laskowych
garść żurawiny
2 łyżki ksylitolu lub miodu kto co woli :)
2 łyżki siemienia lnianego mielonego

do posypania : pestki dyni, słonecznik, sezam lub kokos

Wszystkie składniki mieszamy za pomocą łyżki w misce, odstawiamy do napęcznienia płatków i całkowitego wchłonięcia mleka, jak ciasto jest za rzadkie można dodać siemienia.
Pieczemy w 180 stopniach około 30 minut (do zrumienienia)
Z tej porcji wychodzi około 13-15 szt ciasteczek nakładanych łyżką :)

Są wyśmienitą chrupiącą przekąską , lekkie, zdrowe i mega smaczne, idealne do kawusi :)







niedziela, 29 września 2013

Na rozgrzewkę :)

Mamy miesiąc astronomicznej jesieni. Jesienna pogoda nas nie rozpieszcza, szaro, buro i deszczowo. Coraz częściej dopada nas gorszy nastrój. Pojawia się apatia i przygnębienie, a wraz z nią senność, wyraźny spadek energii, drażliwość, wahania nastroju, zobojętnienie i osłabienie... wszystko prowadzi do przeziębień. 
Dlatego w takie dni, warto rozejrzeć się za rozgrzewającymi, zdrowymi i lekkimi zupkami.

Ja rozgrzewam się takimi :)

Krem dyniowy z gałką muszkatołową i carry z odrobiną sera korytnickiego z czarnuszką





Krem z brokuła z prażonymi migdałami , pieprzem Cayenne i dużą ilością natki pietruszki



Krem z warzyw ( kalafior, włoszczyzna, cukinia, brukselka ) z świeżą ostrą papryczką 



Cebulowa z liściem laurowym, zielem angielskim i tymiankiem




Polecam takie zupki, naprawdę świetnie rozgrzewają i sycą na długo. Do tego świetnie smakują, są szybkie w przygotowaniu i o tej porze roku to skarbnica witamin ze świeżo zebranych warzyw :)

Na jutro mam w planach marchewkową z cynamonem :):)

czwartek, 26 września 2013

STRONG FIRST

Czyli rewolucja w treningu siły!!! 
Można powiedzieć ,że jest to najskuteczniejszy system treningu siłowego z KETTLEBELL.

Z Kettlebell ćwiczyłam po raz pierwszy w Tuan Club Sport&Spa na zajęciach z Treningu Funkcjonalnego i podczas Treningu Personalnego. Było ciężko ale za to efektywnie.
Już po kilku treningach całe ciało staje się mocniejsze i silniejsze, znacznie poprawia się wytrzymałość i kondycja.

Strong First czyli siła przede wszystkim?
Założeniem tego systemu jest poprawa tężyzny fizycznej poprzez trening siły funkcjonalnej z wykorzystaniem odważnika w kształcie kuli, przez co jego środek ciężkości jest przesunięty a masa odważnika wywiera stały nacisk na mięśnie.

Przecież siła w naszym życiu odgrywa najistotniejszą rolę i jest fundamentem w rozwoju wszystkich cech motorycznych, takich jak wytrzymałość, gibkość itd.

W celu kompleksowego rozwoju siły podczas tego treningu wykorzystuje się ruchy miażdżące-ściskające oraz wspomagające, które tworzą podstawowe ćwiczenia angażujące całe ciało a są nimi :

SWING - wymachy oburącz
TUTKISH GET-UP- tureckie wstawanie
CLEAN - wymach z zarzutem jednorącz na klatkę piersiową
MILITARY PRESS - wyciskanie nad głową jednorącz stojąc
FRONT SQUAT - przysiad z ciężarem trzymanym z przodu
SNAYCH - wysoki zarzut nad głowę jednorącz

Rodzi się więc pytanie Co z ćwiczeniami na maszynach?

Są nie potrzebne, ponieważ w życiu codziennym nie korzystamy z nich. Wystarczy SF. Aby wzmocnić słabe ogniwa wystarczy kombinacja ćwiczeń podstawowych, dzięki czemu pracujemy nad zdrowym i silnym ciałem w celu poprawy jakości życia i uzyskania atletycznej ;) sylwetki.

Strong First jest więc dyscypliną dla każdego kto chce być silniejszym, sprawnym, bardziej umięśnionym i przede wszystkim zdrowym.
Szkoda tylko ,że jest tak mało popularny w Polsce:(


źródło google



wtorek, 24 września 2013

Siedzę i ryczę:(

Taaaaaak , mam jakiegoś doła, kryzys emocjonalny a do tego też ekonomiczny. 
Nie chce mi się jeść, ćwiczyć - nic mi się nie chce :(

Jak by tego było mało to jeszcze mój synuś jest chory a jak on choruje to ja schizuję. 
Tak już mam , brak mi dystansu, za bardzo go KOCHAM.
 I nakręciłam się jeszcze czytając wiadomości ( tu zmarło 3 miesięczne dziecko, tam wyłowiono  niemowlę z rzeki, tu pobite maleństwo itp.) wstrząsające jak dla mnie.

Nawet motywator mojej koleżanki Ambasadorki mi nie pomaga :(

Sama nie wiem skąd u mnie takie wahania nastroju - mąż twierdzi,że menopauza mnie dopada może ma rację , może to jeden z początkowych objawów ?

a oto mój kusiciel 
Kupiłam sobie pączka z myślą, że mi się po nim poprawi.
Nie jem go po prostu na niego patrzę i mu się przyglądam mam nadzieję ,że go nie pożre a jak pożre to trudno , co tam taki pączek wśród tylu tragedii.








Do klubu dzisiaj pewnie nie pójdę - przecież muszę pilnować temperatury u Alusia, przecież muszę stać na straży, przecież tylko ja mogę mu pomóc, przecież tylko ja jestem nie zastąpiona, przecież ja wszystko wiem najlepiej - boję się jaka będzie noc.

Przecież to chore jakieś jest jak tak dalej pójdzie to w Tworkach wyląduję - pomocy !!!




niedziela, 22 września 2013

Realizacja Planu:)

Ostatnie dwa dni spędziłam na zajęciach szkoleniowych o których wspominałam wcześniej. Niestety siedzenie plackiem od 9-16.00 mocno mi doskwiera:( wyszłam już z wprawy hihi...ostatni raz siedziałam w ławce na studiach jakieś 15 lat temu.

Ale nie tylko od siedzenia boli mnie "trzy litery". Czwartkowy trening ABT/Płaski brzuch prowadzony przez moją ulubioną instruktorkę z Tuan Club Sport&Spa Martę dały mi nieźle 
w kość. Oj już dawno się tak nie spociłam. 

A wracając do tematu realizacji planu to pilnuję się mocno :) i tak
wtorek i środa trening cardio, czwartek ABT a piątek zakończyłam aqua aerobikiem.

Całość wsparta zdrową i zbilansowaną dietą z małą wekendową odskocznią - 
Upiekłam pyszne i dietetyczne CIASTO DYNIOWE !!!



                 


                



A o to przepis :

100 gr mąki pełnoziarnistej
50 gr mąki owsianej
2 jajka
25 gr krojonych orzechów włoskich
50 gr oleju rzepakowego
90 gr cukru brązowego bądź miodu
2 garści żurawiny i jagód goi
150 gr startej dyni
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

Całość mieszamy mikserem , wylewamy do formy keksowej i pieczemy 
w 180 stopniach około 45 minut. 

I tak szybkie, smaczne i dietetyczne ciasto domowe - bardzo zdrowe !!! Jest gotowe :)





czwartek, 19 września 2013

Piękna z natury !




Bielizną możemy poprawić swoje kształty i przeciwnie : jeszcze pogorszyć sprawę.
Określamy więc typ swojej sylwetki i dobieramy najlepszą!!!
Możesz być klepsydrą, jabłkiem, stożkiem, kolumną czy gruszką - Pamiętaj : 
JESTEŚ PIĘKNA :):) i nie zepsuj tego.

"DOBRA BIELIZNA JEST JAK SZPILKI : CHODZISZ W NIEJ Z PODNIESIONĄ GŁOWĄ"

To do dzieła :  
                                            

TYP ROŻEK : duży biust, szerokie ramiona i wąskie biodra 



TYP JABŁKO: Sylwetka charakteryzująca się dużym biustem a często także występującą "oponką" na brzuchu


                                       

 TYP GRUSZKA: Mniejszy biust, zgrabna talia i szersze biodra ( to Ja )

                             
 TYP KLEPSYDRA : Większy biust, ładne wcięcie w talii, i kształtne biodra


                                       


TYP KOLUMNA : Słabo zarysowana talia,mały biust i wąskie biodra

                                       


Na zakończenie          

wtorek, 17 września 2013

Lekka zmiana planu :)

Po mimo tych szarości za oknem,deszczu bólu gardła i kataru :( 
tydzień zaczął mi się bardzo pomyślnie !
W poniedziałek stałam się szczęśliwą posiadaczką złotej Karty Tuan Club Sport&Spa.




Pozytywnie też przeszłam trzeci etap rozmów kwalifikacyjnych w sprawie pracy - huuurrra:)
A do tego w dniu dzisiejszym otrzymałam wiadomość z Urzędu Pracy, że przyznano mi środki na szkolenie!!! Pierwszy raz w życiu coś dostaję za DARMO!!!

Dzięki temu szkoleniu będę mogła zdobyć dodatkowe kwalifikacje , które pozwolą mi się rozwijać i podjąć własną działalność gospodarczą. Sama sobie sterem, okrętem i żeglarzem 
to jest to ! czego mi trzeba. Nareszcie dojrzałam do tak ważnych decyzji .

Jedyny minus jest taki ,że muszę podjąć decyzję odnośnie pracy do tego czwartku. 
Mam jednak dużą nadzieję ,że dogadam się z pracodawcą i będę mogła wykorzystać 
środki z UP.
Trudne są takie wybory. 

Pełna energii i optymizmu pobiegłam więc dzisiaj na siłownię i w godzinę spaliłam 
prawie 500 kalorii.



W związku z tym ,że mam już kartę to troszkę zmodyfikowałam swój plan na 
wrzesień i październik.
Dorzucam siłownię i cardio 3 razy w tygodniu , wybrane zajęcia fitness zgodnie z grafikiem
mój ulubiony aqua aerobik :)
Pewnie nie dam rady zrealizować 10000 kroków dziennie i odpuszczam callanetics ale i tak będę miała dużo ruchu. No może w dni nie treningowe troszkę pospaceruję :)

niedziela, 15 września 2013

Życzenia dla Agi :):)

W tą sobotę był bardzo wielki dzień dla mojej koleżanki i kompanki z programu " Zostań Ambasadorem Tuan Club Sport & Spa" Agnieszki . 
To był jej dzień, jej chwila, jej ŚLUB !!! 
Agnieszka bardzo intensywnie przygotowywała się do tego wydarzenia , chciała pięknie wyglądać i wszystkich zachwycić swoją nową figurą - co jej się udało :):) a opisuje to wszystko na swoim blogu http://mizernezmiany.blogspot.com/.

Ale ja nie o tym chciałam napisać. Chciałam oficjalnie złożyć Agnieszce i Jej Małżonkowi życzenia :

"Życzę wszystkiego czego Wam trzeba:
autostrady wiodącej do nieba
bez żadnych ograniczeń prędkości,
do tego jeszcze ogromu radości i miłości.

Słońca bez końca, kwiatów pachnących,
a tuż za oknem ptaków śpiewających.
Każde z tych życzeń na pewno się spełni,                                                      
ponieważ płynie prosto z serca głębi."

Kwiaty dla Agi :)

A poniżej kilka rad na nowej drodze życia :

1. Bądźcie wierni swoim ciałom, 
niczym wzniosłym ideałom.

2. Nie budujcie muru z cegły, 
w tym jedynie murarz biegły.

3. Pamiętajcie o rocznicach, 
nie świętujcie ich przy pizzach.

4. Dręczy Was chrapanie nocą? 
Można szturchnąć, tylko po co?

5. Gdy różnica zdań dość spora, 
wynajmijcie mediatora.

6. W namiętności co dzień trwajcie,                                            
gdy przygasa rozpalajcie.

7. Gdy Wam zgody nic nie bełta, 
nie zarobi terapeuta.

8. U sąsiadki wrót nie stójcie, 
tajemnice swe szanujcie.

9. Niech nie martwi Was frasunek, 
na frasunek dobry trunek

10. A gdy siwe obie głowy 

- damy Wam poradnik nowy :):)

     

sobota, 14 września 2013

Gardło ......

Obudziłam się dzisiaj z mega bólem gardła, śliny przełknąć nie mogłam. Nawet mój zestaw naprawczy nie zadziałał ( płukanie solanką i tantum verde ) boli mnie okropnie jak by ktoś igły wbijał i do tego piecze okrutnie. Nic mi się nie chce , brak mi siły na ćwiczenia :( 
Dobrze ,że chatę troszkę ogarnęłam.
Aż boje się pomyśleć co z tego się rozwinie ? Oby nic bo każdy dzień bez ruchu to dla mnie katorga mając jeszcze w perspektywie powrót od poniedziałku na siłownię do mojego ulubionego klubu.

Tak się pocieszam :)
Pomoc i wsparcie - Ważniejsze od wygranej



środa, 11 września 2013

Woda,woda zdrowia doda !

Z dnia na dzień jest coraz chłodniej i niestety zauważyłam, że piję coraz mniej wody z trudem udaje mi się opróżnić 1,5 litra dziennie. Jak tu się zmusić do większej ilości ? 

Przecież nasze ciało składa się w około 60% z wody. Woda krążąc nieustannie w naszych organizmach, rozpuszcza i transportuje substancje niezbędne dla prawidłowego przebiegu wielu procesów życiowych dlatego według zaleceń powinniśmy wypijać około 2 litrów wody dziennie a w upały jeszcze więcej.

Obecnie u mnie wygląda to tak :
Rano szklanka, po treningu około pół litra i dalej to już na siłę piję nie z pragnienia i potrzeby.
Fakt, że jeszcze inne płyny oprócz wody wchodzą w skład dziennej dawki ale to woda jest podstawą i to ona jest najzdrowsza a przy tym zero kaloryczna!

Moje ulubione wody to Muszynianka i Wysowianka lekko gazowana. Zawarty w nich 
jod ,wapń i magnez silnie i korzystnie oddziałują na organizm jednocześnie zaspokajając dzienne zapotrzebowanie na te pierwiastki.

Z Wysowskich źródeł pochodzą też lecznicze wody takie jak Józef,Henryk i Franciszek - IDEALNY TOWARZYSZ NA DIECIE! Przyspiesza trawienie, poprawia przemianę materii.

Najlepiej stosować miesięczną kurację pitną czyli pić 2-3 razy dziennie, jednorazowo po 200 ml Franciszka zmieszaną w proporcji 1-1 z wodą przegotowaną. 
Bardzo istotne w kuracji jest to,aby na pół godziny przed piciem wody nie spożywać świeżych owoców!

Myślę,że skuszę się na taką miesięczną kurację !






poniedziałek, 9 września 2013

Szybkim krokiem

Dzisiejszy dzień upłynął mi pod znakiem maksymalnego dotlenienia;)
Rano wybrałam się pieszo z młodym do przedszkola. Powrót szybkim marszem.
Chwilkę później trening rowerowy w terenie ( objechałam w godzinkę cały Las Kabacki! ). 
Serie brzuszków plus rozciąganie wykonałam po powrocie do domu.
Szybkie drugie śniadanko,kawusia i pędem po małego do przedszkola.
Pogoda mi sprzyjała a piękne słońce dodawało energii :):) wielka szkoda ,że to koniec lata;( 
Ja tak bardzo lubię ciepełko!

Tyle kroków pokazał mój krokomierz - 8760 :)

Na obiadek pyszny łosoś z kuskusem i brokułami z wody




A na kolację krem z kalafiora z prażonymi orzechami włoskimi i dużą ilością natki pietruszki 


Jeszcze dzisiaj czeka mnie elektrostymulacja i masażyk banieczką.

niedziela, 8 września 2013

Mój plan na ....

     
            
Wrzesień i Październik

Plan dietetyczny

Zdrowo się odżywiać czyli
jeść regularnie średnio co trzy godziny , 5 zbilansowanych posiłków dziennie zachowując deficyt kaloryczny (zgodnie z tym czego nauczyła mnie Dietetyk z Tuan Club Sport&Spa)
Małe co nieco w weekend ( dobre ciacho lub lampka wina ) 

Plan treningowy

Minimum 8/10.000 kroków dziennie i tutaj pomorze mi krokomierz
3 razy w tygodniu godzinny trening na maszynach cardio
2 razy w tygodniu godzina z callanetics
1- 2 razy w tygodniu basen

Plan uroda

Codzienny masaż bańką chińską
Balsam wyszczuplający na całe ciało 2 razy dziennie
Raz w tygodniu maska odżywcza na stopy i dłonie
Elektrostymulacja w poniedziałki, środy i piątki 


Poranne pomiary raz w tygodniu : sobota :)


mój domowy kącik do ćwiczeń

 elektrostymulator w końcu się doczekał ;)

zestaw dla ciała

Może nie jest to mega wyzwanie ale w moim przypadku i tak nieźle muszę się spiąć aby te postanowienia realizować. Mam nadzieję ,że mi się uda :)

środa, 4 września 2013

Szczuplejsza w miesiąc!

Udział w programie " Zostań Ambasadorką Tuan Club Sport&Spa" był strzałem w dziesiątkę.
Zabiegi i treningi stały się dla mnie motywacją do zmian. 
Zaczęłam się zdrowo odżywiać i sporo ruszać. 
W efekcie już po pierwszych zabiegach (o których możesz przeczytać tutaj) zauważyłam ,że moje udka są mniejsze:)
Po miesiącu stosowania założeń programowych zmieściłam się w spodnie o rozmiarze 40 a startowałam z rozmiaru 44 !
To nie koniec zmian. Teraz marzę o rozmiarze 38 i wiem, że mi się uda!!!



                                      
Tak startowałam 
sesja zdjęciowa na koniec programu :)
                                       
2 rozmiary mniejsza


a to nasza piątka po metamorfozie :)
zdjęcie posiadam od Mariki jednej z uczestniczek programu (http://zgubicsiebie.blogspot.com/)
A o moim planie jak zamierzam osiągnąć rozmiar 38 napiszę już w następnym poście.                                                                            
                                     
          

wtorek, 3 września 2013

15:00

O tej godzinie powinnyśmy być już po OBIEDZIE!
Badania przeprowadzone przy udziale 420 kobiet wykazało, że panie które do tego czasu zjadły ten największy w ciągu dnia posiłek, chudną więcej niż te jedzące go później, donosi International Journal of Obesity. Działo się tak mimo że obie grupy jadły obiad, który miał 
tyle samo kalorii, tak samo ćwiczyły i miały identyczny poziom hormonów wpływających na apetyt.
Co ciekawe, pora przyjmowania innych posiłków nie wpływa na utratę wagi.


To z serii ciekawostki;) 
Zabierajmy się więc za śniadanie o 7.00, 
przekąskę o 11.00 a obiad wypadnie nam o 14.00-tej!