Szukaj na tym blogu

środa, 31 lipca 2013

Boskie ciałko w ekspresowym tempie - INDOOR CYCLING

Dzisiaj całkiem przypadkiem znalazłam się na zajęciach Indoor cycling u Artura Wiora
Tak na prawdę to moje trzecie starcie z rowerem spinningowym w życiu ale od początku przypadł mi do gustu :) bo podczas tradycyjnego fitnessu czasami plączą mi się nogi a do biegania nie przywykłam.
A tu proszę Indoor Cycling wreszcie coś dla mnie osoby, która oczekuje szybkich efektów 
w krótkim czasie ponieważ już podczas jednej sesji treningowej można spalić nawet 1000 kalorii a regularne treningi pozwolą wyrzeźbić i ujędrnić ciało w zaskakująco krótkim czasie.

zajęcia z Arturem


Jakie korzyści odnosimy podczas treningu indoor cycling ?
 

- poprawa wytrzymałości
 - wyrzeźbienie mięśni łydek, pośladków i ud
 - polepszenie kondycji
 - zapobieganie osteoporozie
 - wzmocnienie układu kostnego
 - zmniejszenie tkanki tłuszczowej
 - poprawa jędrności skóry
 - zapobieganie chorobie wieńcowej
 - utrata zbędnych kilogramów
 - zwiększenie wydolności układu krążenia


Pot i satysfakcja

Na początku Trener dostosował pozycję siodełka do mojego wzrostu i odległość kierownicy do długości przedramienia. Następnie była rozgrzewka ( mała góra według Artura;) ). Trening miał charakter interwałowy symulujący jazdę pod górę, zjazd ze wzgórza, szybki przejazd po płaskiej nawierzchni, etc. Niektóre zjazdy wykonywaliśmy na siedząco inne na stojąco. Pot lał mi się po plecach strumieniami ale było warto ! najcenniejsze to na koniec - satysfakcja :) i słowa uznania od Artura. Z pewnością będę na te zajęcia zaglądać częściej:)


sala treningowa w Tuan Club

Ps. Artur ten post jest dedykowany dla Ciebie bo zaczynam wierzyć w to, że mam potencjał!!!

8 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki.. Może za rok tour de pologne??

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie po 2gim podejściu bardzo polubiłam te zajęcia (okazało się niestety, że instruktor był tylko na zastępstwo...) Ale tak już zostałam - choć wciąż od niedawna.

    Dowiedziałam się jednak ostatnio, że to bardziej wytrzymałość i kształtowanie mięśni niż spalanie tłuszczu i trochę mnie to martwi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to mnie zmartwiłaś :( muszę zgłębić temat.

      Usuń
  3. Ja też uwielbiam te zajęcia:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię indoor cycling :) Kurczę, muszę się znowu kiedyś wybrać na to.

    OdpowiedzUsuń
  5. Boże co za niewiedza bije z artukułu. Indoor cycling czy spinning? Ile kalorii nawet 1000? Jak to zmierzyłaś kto takie głupoty w głowy nakładł że aż sie tyle w godzine spala toż to wtedy jest morderczy trening. Prosze doczytaj jak sie ustawia rower (co do tego miała długośc przedramienia) a jeszcze zastanów sie czy te interwały miały sens bo Twój organizm moze za jakis czas juz na ten wysiłek nie reagowac zatem do czytania a nie wierzyc i oddawac hołd instruktorowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty anonimowy . Jaki jad bije. Z tekstu to ja ciebie znam. ty nie możesz przeżyć że gość ma tylu fanów , bo jest dobry . ty nie czytaj tyko bierz się do roboty , wyluzuj bagietę ...

      Usuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, są one dla mnie ważne i budujące:)
Pozdrawiam cieplutko
Wiola